Temat miał być zupełnie inny ,lżejszy,przyjemniejszy bardziej przyziemny ....bo tak to sobie dzisiaj zaplanowałam....ale do porannej kawki przeczytałam artykuł o tym jak się w Polsce finansuje kulturę i sztukę z budżetu Państwa.....i nie mogłam przejść obok tego tematu obojętnie.
Ministerstwo Kultury ogłosiło właśnie listę dotacji dla instytucji kultury.Z zaciekawieniem zaczęłam zagłębiać się w te informacje tym bardziej że jakiś czas temu czytałam o tym iż od 2012 r pula pieniędzy budżetowych na cele związane z kulturą i sztuką systematycznie rośnie....czytam ,czytam i oczom nie wierzę kwotę 6mln złotych czyli sumę nie byle jaką jak na możliwości naszego skromnego Państwa otrzymała z budżetu czyli nie z nikąd nie z powietrza ani tez nie z worka świętego Mikołaja tylko od Ciebie i ode mnie........ ta tam.....archidiecezja warszawska ....a na co konkretnie otrzymała te pieniądze archidiecezja warszawska ano na Budowę świątyni Opatrzności Bożej a konkretnie na powstające przy niej muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Pieniądze są przydzielane (oczywiście jak się okazuję tylko teoretycznie) wg następującego klucza: beneficjenci przyznają każdej ze zgłoszonych do programu instytucji punkty od 0 do 100 tak więc każda instytucja po otrzymaniu odpowiedniej ilości punków zajmuje miejsce uzależnione własnie od tej ww punktacji.W tym roku najwięcej punktów 90,20 dostał Zamek Ujazdowski i tym sposobem znalazł się na pierwszym miejscu czyli zakładając logicznie powinien dostać stosownie do zajmowanego miejsca największe dotacje ale.....dostał UWAGA 0,00PLN pojawia się pytanie dlaczego? Odpowiedz jest banalnie prosta .....dla tego że jedyne 6mln PLN dostała archidiecezja warszawska i dla Zamku Ujazdowskiego pieniędzy zabrakło ....a przecież Minister Kultury i sztuki nie będzie finansował Zamku Ujazdowskiego z własnej kieszeni.Jak się okazuje ministerstwo Kultury od lat hojnie wspomaga archidiecezje warszawską,łączna kwota dotacji przekazana na budową Świątyni Opatrzności Bożej to 20mln PLN.Taka konkluzja przyszła mi do głowy .....jak to dobrze że nie żyjemy w Państwie wyznaniowym .....eh :(